Parę słów wyjaśnienia

Witam wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają.
Zdałam sobie właśnie sprawę, że minęły już prawie trzy miesiące, odkąd dodałam ostatnią notkę, dlatego postanowiłam się przypomnieć. Żyję i nie martwcie się, nowy rozdział się pojawi, jak tylko znajdę chwilę, by go napisać. Tak się składa, że w ostatnich miesiącach albo nie miałam czasu, albo nastroju. Najpierw w dość krótkim odstępie czasu zmarły dwie osoby, które znałam. Później musiałam pozałatwiać wszystkie swoje sprawy, bo z końcem czerwca czekała mnie przeprowadzka do innego miasta. W lipcu też się trochę w moim życiu pozmieniało, bo oto jestem zaręczona. :D Chyba każdy na moim miejscu nie miałby głowy do opowiadania.
Myślę jednak, że na razie już nie będzie więcej żadnych gruntownych zmian w moim życiu, więc niedługo wena przestanie się chować po kątach i dokończę notkę na tego bloga. Zresztą... mam też jeszcze parę pomysłów. Ostatnimi czasy zaczęłam się zastanawiać, czy nie reaktywować starego bloga z recenzjami. Znowu mam teraz czas na czytanie tego, co lubię, więc mogłabym w miarę regularnie dodawać kolejne recenzje książek... a może, jakby mnie coś tchnęło, nawet i filmów albo gier (z tym ostatnim to na pewno będzie gorzej, bo mój laptop nie nadaje się do grania... a już na pewno nie w gry wymagające dużo miejsca na dysku i mające dobrą grafikę). Musiałabym najpierw tamtego bloga odświeżyć graficznie, ale nie wiem, czy chcielibyście to w ogóle czytać. Napiszcie w komentarzach, co o tym sądzicie.
Na koniec tej notki chciałabym jeszcze raz ślicznie podziękować Lydii z Land of Grafic za wykonanie szablonu na tego bloga. Jest przecudowny i idealnie pasuje do Tinwe. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Lydia Land of Grafic